Pozwól by miłość zajęła w Twoim umyśle jeszcze więcej miejsca i uczyń z bycia miłym
dla siebie i innych swój cel na dzień dzisiejszy.
Ciesz się, delektuj się pięknym doświadczeniem szczodrego altruizmu i autentycznej miłości.
Jesteśmy w trakcie ostatniego wakacyjnego weekendu.
Już w poniedziałek nasze dzieci ruszą do szkół i przedszkoli, a my wejdziemy w obowiązki
i rutynę dnia codziennego. Skończy się beztroski czas wakacji i lata.
Bardzo szybko w tym roku przeleciało to lato ….. nie macie takie wrażenia?
Dodatkowo wczoraj był potężny Super Nów w Pannie, którego energia będzie miała na nas wpływ aż do 28 września. Na profilu Instagramowym Agnieszki Maciąg możemy dziś przeczytać, że: „przez najbliższe 30 dni światło oświetlać będzie wszystkie NASZE negatywne cechy - abyśmy dokonali NASZEJ transformacji. Ten miesiąc może nareszcie popchnąć nas do przodu – duchowo oraz w innych obszarach życia. (…) Ten miesiąc to: komunikacja, ruch, działanie. Oczyszczanie, porządkowanie, planowanie.” Jak dobrze wykorzystamy najbliższy miesiąc,
to będzie to nasz doskonały czas transformacji i przemiany. Nie traćmy ani jednego dnia.
Dla mnie jest to również czas wielkich zmian i mam wrażenie jakbym była w tzw. „oku cyklona”. Za ok dwa miesiące zostanę ponownie Mamą, mój ukochany synek, który cały czas wydaje się być „Maleństwem”, w poniedziałek startuje do szkoły. Jest to zatem bardzo przełomowy czas dla nas, dla całej mojej Rodziny i dla każdego z nas indywidualnie.
Dodatkowo jesteśmy niemalże w przededniu rozpoczęcia się nowego etapu w dziejach całego świata – wejścia w rok 2020. Według znawców tematu i według numerologii początek tegoż roku przypada de facto na koniec września 2019, a nie na dzień 1 stycznia 2020 roku.
Wszechświat daje nam ten czas na ostatnie porządki. Zróbmy „generalne sprzątanie” nie tylko
w naszych domach, ogrodach, samochodach, komputerach, telefonach, garderobach, dokumentach ale przede wszystkim i nade wszystko zróbmy porządki w naszych umysłach, sposobie odżywiania się i celebrowania życia. W zasadzie to na tych płaszczyznach róbmy porządki CODZIENNIE przez najbliższe 30 dni, a najlepiej przez całe życie.
Te trzy ostatnie wymienione przeze mnie aspekty są w mojej ocenie kluczowe do pięknego
i wartościowego życia.
UMYSŁ
Nad tym pracujemy od początku naszego Wyzwania. Przerabiamy wybaczanie sobie i innym, pracujemy nad codzienną wdzięcznością i miłością do siebie i innych, zaprzyjaźniamy się
z naszym ego i „prosimy go” aby siedziało cicho i raczej nie molestowało nas na co dzień, medytujemy, wyciszamy umysł, rozświetlamy się.
Uczymy doceniać siebie i innych, a nie osądzać siebie i innych.
Pracując codziennie z naszym umysłem i wprowadzając codziennie drobne zmiany w naszym nastawieniu do tego co nas spotyka w życiu, wykonujemy niesamowicie transformującą przemianę, która z każdym dniem powoduje, że nasze wibracje wchodzą na „wyższy level”. Zaczynamy dostrzegać światło, zaczynamy widzieć cuda, jakie pojawiają się w naszym życiu – od tych drobnych, delikatnych, dla postronnego obserwatora wręcz niezauważalnych aż do tych potężnych, zmieniających ścieżki naszego życia.
Te codzienne PORZĄDKI są absolutnie niezbędne i od nich musimy wyjść, od nich musimy zacząć całą transformację naszego życia.
CIAŁO
Relacja z własnym ciałem jest niesamowicie ważna. O tym przygotuję osobny post, bo jest to temat do przepracowania na kilku płaszczyznach. Z perspektywy mojego 40-stoletniego (!!) życia dziś widzę wyraźnie, że nie jest najważniejsze aby mieć szczupłe i długie nogi do nieba,
jędrne pośladki czy duży biust.
Bardzo ważne jest, co myślimy o swoim ciele, jak dbamy o nasz organizm, o nasze wewnętrzne organy, jakie „paliwo serwujemy do naszego pojazdu”. Nasze ciało jest niczym innym jak pojazdem dla naszej duszy.
Tak, zgadzam się, że musimy o nie dbać ale dbać aby było piękne, sprawne i zdrowe przez jak najdłuższy czas aby sprawiało nam radość i „wiozło” nas przez życie.
Pozwalało cieszyć się życiem każdego dnia, nie sprawiając nam bólu i cierpienia,
aby było zdrowe i giętkie abyśmy mogli bez względu na wiek
np. usiąść rano do medytacji, czy praktykować jogę.
Natomiast bardzo ważne jest abyśmy do naszego ciała nie podchodzili przez pryzmat ego, czyli koncentrowali się na jego wyjątkowości, cudowności lub na jego brakach, niedoskonałościach. Nasze ciało jest odzwierciedleniem tego, co znajduje się w naszym umyśle. Uzdrowiony umysł jest w stanie korzystnie wpłynąć na uzdrawianie sfery fizycznej czyli naszego ciała i organizmu. Pamiętaj, że strach w umyśle, lęki, stresy i osądy będą generowały tylko negatywne zmiany w ciele. Idąc dalej – mentalny detoks i porządek jest kluczowy i niezbędny do fizycznej poprawy, wręcz uzdrowienia.
Zadbanie o nasz organizm jest kluczowym elementem w procesie transformacji i uzdrawiania.
ŻYCIE
Celebracja życia to również temat na kolejny post. Natomiast już teraz warto wspomnieć jak ważne jest smakowanie życia. I ja wiem, że każdy z Was, to wie i zapewne każdy z Was
(jak również ja sama osobiście - mam tego świadomość) niejednokrotnie popada w rutynę dnia codziennego, natłok obowiązków i wbija się w ten bieg z przeszkodami.
Każdy z nas ma swój własny, ukochany sposób na reset. O ile jest on zdrowy i nie jest toksyczny dla naszego organizmu, to uważam, że należy robić wszystko aby codziennie wygospodarować czas na „ukochanie siebie”.
To jest niesamowicie ważne jak siebie traktujemy i ile dobra, przyjemności dajemy codziennie sobie i naszym bliskim. Życie należy celebrować codziennie i cieszyć się nim w każdej jego chwili, w każdej sekundzie naszego życia pamiętając, że jesteśmy MIŁOŚCIĄ i wszystko co dostajemy od naszego życia jest afirmacją tego o czym myślimy, o czy marzymy i jak smakujemy życie, z jaką wdzięcznością podchodzimy do Niego każdego dnia.
Ważne jest również to (i tutaj mój osobisty Apel do Kobiet!!) aby nie zapominać o sobie.
Będę to powtarzała z uporem – my, kobiety potrafimy zrobić wszystko aby zadbać o nasze dzieci, męża, dom, lecz zapominamy totalnie o sobie. Wydaje nam się, że jest to egoistyczne podejście powiedzieć sobie STOP! Teraz chwila dla mnie! A to jest niezbędne, aby utrzymać wysokie wibracje, zadbać o swój umysł i swoje ciało.
ZADANIE NR 8 - DOBROĆ MNIE STWORZYŁA
Porządkując nasze życie, przechodząc przez zmiany w nastawieniu do siebie i innych pamiętajmy, że DOBROĆ NAS STWORZYŁA i że mamy pełne prawo wręcz obowiązek
zadbać o dobroć i miłość w naszym codziennym życiu.
DOBROĆ MNIE STWORZYŁA – to przesłanie przypomina nam kim naprawdę jesteśmy – ISTOTĄ MIŁOŚCI. Jeżeli uznasz prawdę, że stworzyła Ciebie dobroć, w naturalny sposób odłączysz się od „bycia niemiłym dla siebie i dla innych”. Możesz uważać siebie za osobę miłą, kochającą, dbającą o siebie i innych lecz jedna negatywna myśl bądź czyn skierowany w swoją stronę czy w stronę innej osoby, może Cię oddalić od świadomości MIŁOŚCI.
O ile nie jesteśmy Oświeconymi Mistrzami, bardzo prawdopodobne jest iż jakkolwiek byśmy się nie starali, ego znajdzie sposób aby się do nas zakraść.
Nawet najcudowniejszym i najmilszym osobom zdarza się osądzać innych, zdarza się schodzić z wyznaczonej ścieżki. Każdy z nas zalicza tzw „spadek formy i wpadkę”.
Nie ma w tym nic złego, o ile szybko uświadomimy sobie ten fakt i wykorzystamy znane już nam techniki: wybaczanie sobie, wdzięczność, wyłączenie osądzania i przede wszystkim zaufanie do Wszechświata, że nic nie dzieje się przypadkowo i nikt nie staje na naszej drodze życia przypadkowo.
DOBROĆ MNIE STWORZYŁA – nie zastanawiaj się jak, dlaczego i czy to ma sens.
Pozwól przypomnieć sobie prawdę o sobie i pozwól aby ta afirmacja poprowadziła Ciebie krok za krokiem do uwolnienia od negatywnych myśli i czynów.
Przypomnij sobie o tej afirmacji jak tylko złapiesz się na osądzaniu SIEBIE czy INNYCH,
na atakowanie SIEBIE czy INNYCH lub co gorsza na izolowaniu się od SIEBIE czy INNYCH.
Pamiętaj o tej afirmacji podczas Porannej Sadhany, podczas przygotowywanie posiłków dla siebie czy rodziny, podczas pracy, uprawiania sportu, a także pamiętaj o tej afirmacji gdy rozwiązujesz problemy w pracy czy życiu rodzinnym i osobistym, gdy ścierasz się z osobą,
z którą trudno jest się komunikować, z którą masz problem, pamiętaj o tej afirmacji w momencie gdy w Twoim życiu pojawią się blokady i przeszkody.
DOBROĆ MNIE STWORZYŁA…. Weź kilka głębokich „oddechów do brzucha”, ukochaj siebie mentalnie i ze spokojem podejdź do wszystkiego, co spotyka Ciebie w życiu.
Podczas tego weekendu postaraj się wygospodarować czas i tylko dla siebie kilka chwil.
Odpowiedz sobie na poniższe pytania (odpowiedzi zapisując w swoim notesie):
1. Czy w ostatnim czasie byłam dla siebie wystarczająco miła/miły, czy zatroszczyłem się o siebie w odpowiedni sposób – medytacja, zdrowe odżywianie, aktywny wypoczynek, relaks?
2. Czy w ostatnim czasie byłem miły dla osób mnie otaczających?
Jeśli nie, to w jakich momentach i w jaki sposób sprawiłem im przykrość? Niezależnie czy chodzi o myśli czy czyny – napisz i nie osądzaj siebie ani tych osób. Po prostu napisz to.
3. W jaki sposób poradziłem sobie z przeszkodami, blokadami, jakie pojawiły się w moim życiu?
4. A teraz spójrz na stworzoną przez Ciebie listę i pomyśl, a potem napisz jak się czujesz, jakie uczucia pojawiły się w Tobie w momencie gdy zobaczyłeś „czarno na białym” te sytuacje gdy nie byłeś dobry dla siebie oraz dla otaczających Ciebie osób, gdy zagubiłeś się w swoim własnym życiu.
5. Ostatnim krokiem jest wybaczenie sobie wszelkich negatywnych myśli i czynów skierowanych w swoją jak i innych stronę. Czytaj tę listę tak długo i wybaczaj sobie tak długo, aż poczujesz całkowity spokój.
Może pomóc Tobie poniższa modlitwa:
„Mam świadomość, że to zachowanie nie świadczy o tym kim jestem. Teraz wiem, że bycie niemiłym w stosunku do mnie samej czy moich bliskich lub innych osób bierze się z moich niewłaściwych, opartych na ego, wyborów strachu zamiast miłości. Wybaczam sobie wszelkie niewłaściwe decyzje i zamiast nich wybieram miłość. Dobroć mnie stworzyła i chcę o tym pamiętać w każdej sekundzie mojego życia”.
Za każdym razem gdy złapiesz się na tym, że jesteś niemiły, toksyczny dla siebie czy dla osób obok Ciebie – poświęć chwilę na refleksję i zastanów się, co czujesz i jak się czujesz w tej sytuacji, w danym momencie. Wybacz sobie. Koniecznie WYBACZ SOBIE!!!
Gdy będziesz regularnie dostrzegała/dostrzegał zachowania oparte na ego i będziesz natychmiast reagowała/reagował pamiętając o afirmacji, że DOBROĆ MNIE STWORZYŁA – natychmiast osłabisz swoje destrukcyjne nawyki, zarówno w stosunku do siebie jak i innych.
To się stanie pięknym nawykiem, który teraz, w najbliższym czasie będzie bardzo pomocny
aby oczyścić się z całego bagażu negatywnych emocji, wygenerowanej niskiej energii.
Nie potrzebujemy tego ciężaru nieść dalej ze sobą. Odpuść to sobie !
Powodzenia Kochani !
SAT NAM
Malwina
Poniżej przesyłam link do zamkniętej grupy na Facebooku.
Jeżeli masz ochotę przyłączyć się do nas :-) to zapraszam serdecznie TUTAJ :-)
#miłość #wybaczanie #ego #wyzwanie
Commenti